Gdzie są terroryści?

Utwory tego autora, byłego funkcjonariusza brytyjskich tajnych służb, cieszą się od lat 60. XX wieku dużym powodzeniem i były wielokrotnie przenoszone na ekrany. Siłą powieści le Carré nie była nigdy brawurowa sensacyjna akcja w stylu Jamesa Bonda, lecz głęboka psychologiczna penetracja szpiegowskich pojedynków. Widać to wyraźnie w najgłośniejszych ekranizacjach jego prozy – „Wydział Rosja” i „Szpieg”. Pisarz opisywał rozterki swoich bohaterów, często zmagających się z podwójną lojalnością w okresie zimnej wojny, z głębokim zrozumieniem. W gruncie rzeczy był zawsze krytyczny wobec brytyjskich służb, oskarżając je o niedostatek patriotyzmu i wiary w wartości Zachodu. Podobnie dzieje się w „Bardzo poszukiwanym człowieku”, ekranizacji ostatniej powieści sędziwego już pisarza.

Akcja filmu rozgrywa się w Hamburgu kilka lat po zamachu 11 września na Nowy Jork. Szef niemieckiej komórki antyterrorystycznej prowadzi śledztwo w sprawie islamskich terrorystów, którzy działają pod przykrywką instytucji naukowych i charytatywnych. Inteligentny funkcjonariusz próbuje rozszyfrować równoległe działania niejakiego doktora Abdullaha i młodego uciekiniera z Czeczenii. Przeszkadzają mu w tym Amerykanie z CIA i niemiecka policja kryminalna, którym zależy tylko na szybkim ujęciu podejrzanych, a nie na spenetrowaniu całej siatki terrorystycznej. Wymowa filmu okazuje się antyamerykańska, co dzisiaj wydaje się na czasie, biorąc pod uwagę prezydenturę Obamy. W pewnym momencie zaczynamy nawet współczuć islamistom, którzy wydają się uwikłani we własne zależności i dyscyplinę religijną. Paradoks filmu polega też na tym, że w tym antyamerykańskim przedsięwzięciu biorą udział gwiazdy amerykańskiego kina, z niedawno zmarłym Philipem Seymourem Hoffmanem, w znakomicie zagranej roli głównej.


„Bardzo poszukiwany człowiek” („A Most Wanted Man”), Wielka Brytania/USA/Niemcy, 2014. Reżyseria – Anton Corbijn. Wykonawcy: Philip Seymour Hoffman, Rachel McAdams, Grigorij Dobrygin, Willem Dafoe, Robin Wright, Nina Hoss i inni. Dystrybucja – Forum Film Poland.

Mirosław Winiarczyk fot. Forum Film Poland Idziemy nr 31 (463), 3 sierpnia 2014 r.