W ostatnich miesiącach mamy do czynienia z próbą zamachu na NBP. To nic innego niż usiłowanie wprowadzenia euro od kuchni.
fot. xhzRodzimy pieniądz to niesłychanie istotny instrument polityki gospodarczej. Bez niego gospodarcza przyszłość Polski stanie pod wielkim znakiem zapytania. Zarzuty stawiane prezesowi NBP prof. Adamowi Glapińskiemu nie mają podstaw. Szczególnie zdumiewający jest ten, że nabywał obligacje rządowe. Ustawę zezwalającą na tego typu operacje uchwalił bowiem w 2014 r. rząd… Donalda Tuska.
HIPERINFLACJA
Pierwsze lata po I wojnie światowej to czasy naszych wielkich sukcesów wojskowych i politycznych. Gorzej miały się sprawy w sferze gospodarczej. Mimo zakończenia działań wojennych i spadku związanych z tym wydatków rząd w latach 1922–1923 nie był w stanie zrównoważyć budżetu i deficyt pokrywano emisją gotówki. Stąd wystąpił szybki wzrost cen, który w drugiej połowie 1923 r. przerodził się w hiperinflację. To zaś prowadziło do spadku realnych zarobków.
W listopadzie tamtego roku w Krakowie doszło do strajku powszechnego i krwawych zamieszek. Sejm postanowił wówczas utworzyć bezpartyjny rząd technokratów. Jego premierem został Władysław Grabski, zasłużony ekonomista. Dzięki jego działaniom hiperinflacja została błyskawicznie przezwyciężona. Niezbędnym elementem reform było utworzenie niezależnego od rządu banku centralnego i wprowadzenie do obiegu złotego w miejsce marki polskiej [więcej o tym na s. 50 – red.].
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 17-18 (963), 28 kwietnia 2024 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 26 kwietnia 2024